Szlachta podkreślała swoje
prawo do wolności :
- wolności od bezprawnej
ingerencji państwa oraz wolności (uprawnienia) do aktywnego uczestniczenia w
życiu publicznym
O tak pojętej wolności pisał
Marcin Błażewski w „Tłumaczu rokoszowym” z czasów rokoszu sandomierskiego.
„Wolność jest żyć, jako chcieć,
bezpiecznie w swym domu,
oprócz Boga, praw, sądów nie podlec nikomu,
mieć wolny plac w braterskim kole do mówienia,
na zjeździ ech spólnych niwczym nie ponieść zelżenia”
oprócz Boga, praw, sądów nie podlec nikomu,
mieć wolny plac w braterskim kole do mówienia,
na zjeździ ech spólnych niwczym nie ponieść zelżenia”
(Cyt.za.:U.Augustyniak „Historia Polski 1572 –
1795”
Jednak umiłowanie wolności kolidowało często z zasadą praworządności
i prowadziło do utożsamiania obrony wolności publicznej z obroną interesu własnego
stronnictwa.
W życiu prywatnym wolność prowadziła do swawoli,
bezkarnego gwałcenia praw słabszych.
sejmiki |
Sarmatyzm to też pozorna zasada równości: „Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie” , bo odnosi się tylko do równości politycznej, podczas gdy w sprawach ekonomicznych widać było ogromne różnice – z jednej strony osoby posiadające tytuły i posiadłości, z drugiej osoby bez majątku, tylko z tytułami …. niejednokrotnie wykorzystywani przez tych pierwszych
OdpowiedzUsuń